Ciche westchnienie...
Tym, którzy w samotności czterech ścian próbują odnaleźć siebie...
Panie Boże wybacz mi proszę, że w życia
dostatku zatracam się.
Panie Boże przebacz mi proszę, że poprzez
swą nierozwagę tak wielu skrzywdziłam.
Panie Boże rozgrzesz mnie proszę z błędów
popełnionych i ludzi przez nie
zranionych...
Dziękuję Ci Boże za dzień z niebem pokrytym
chmurami i drzewem z pąkami, za świergot
skowronka.
Dziękuję Ci Boże za ciemną noc pełną
wspomnień, za marzenia senne co jawą być
pragną i za blask księżyca za oknem...
Dziękuję Ci Boże za ludzi spotkanych,
uśmiechem miłym obdarowanych i za tych Boże
co ciosy we mnie włożą, niech im się
wiedzie uwielbiony Boże!
I kończąc Panie Boże raz jeszcze Cię
proszę, nie opuszczaj mnie, bo ma samotność
już przytłacza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.