W cichości serca
Otoczenie emituje
polifoniczne szelesty
obcobrzmiące
wiosnę
na dobre zasnuły
zaszłych zdarzeń cienie
szepty
westchnienia
echem wybrzmiewa
głos
wtedy najwznioślejszy
z wszystkich dźwięków
jak dzwon
który obwieszczał
narodziny
i śmierć miłości
reemigrowałam
dziś
w serca cichości
wsłuchuję się
w jego milczenie
-33-
autor
Kri
Dodano: 2023-04-11 17:32:06
Ten wiersz przeczytano 1364 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Piękny smutek...