Ciemna noc
...dla wszystkich osób, które straciły kogoś bliskiego...
Słońce już zaszło,
nastał mrok ciszy,
cały dom już zasnął,
niczym prześwietlenie kliszy.
Koc opadł na podłogę,
zostawiając ślad odejścia,
otarł się o stołu nogę,
u samego progu wejścia.
Tymczasem Słońce już zaszło,
na nieba suficie,
znak pobudki już dało,
jednak na nic to bycie.
O wschodzie Słońca, koca już nie było,
zniknął nocą ciemną
i wtedy już miło nie było,
lecz zostań i pobądź tu ze mną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.