W ciemną noc
Lecę wysoko hen ku obłokom,
gdzie doleci tylko orzeł.
I mocno wierzę, że Ty mnie strzeżesz
zawsze przy mnie jesteś dobry Boże.
Znowu żegluję w niebios przestrzeni,
zakłócam kosmiczny spokój.
Nic nie poradzę, nie mogę zmienić,
choć czynię to z żalem w oku.
Księżyc i gwiazdy pewnie wybaczą,
od czego są przyjaciele.
To oni nocą drogę wyznaczą,
gdy gęste chmury się ścielą.
W taką noc ciemną, wiem jesteś ze mną,
dziś miła oka nie zmrużysz.
Gdyż myśli będą, daleko biegły
do mej, podniebnej podróży.
Widzę już miasto, światłami płonie,
niedługo będę u Ciebie.
a w darze srebrną gwiazdkę przyniosę,
tę co mrugała na niebie.
Komentarze (17)
Nocne rozmyślania, gwiazdy pobudzają do przemyśleń
głos pilota........(może kiedyś polecę tylko dalej)