Ciemność
Czy pytasz czasem – po co ten dom
pozwól, odpowiem – po niebo
stąd spod jabłonki mój własny kąt
patrzenia w ciszy na Niego
Czy pytasz czasem — skąd wiesz, że On
ten czas ci stwarza — pytania
otwarte jak drzwi, przez które dziś
zabiera w koszyk sny z rana
Jak się podzielić maleńki mam
ledwie prywatną nadzieją
bez marzeń — ciemno, pozwól jej wyjść
przed siebie najlepiej? ze mną
Komentarze (12)
Piękny wiersz - bez marzeń ciemno, ale jest nadzieja.
A pytania otwarte to składowa życia.
Pozdrawiam serdecznie.
świetnie i refleksyjnie
Piękna zaduma.
witaj
ciepło i klimatycznie
najważniejsze ze jest nadzieja
pozdrawiam
Pozwolę... sobie zostawić jasny, ciepły uśmiech za ten
"prywatny" - od serca Wiersz :))
Witaj Agatko:)
bardzo ciekawie mi się go czyta i bardzo się podoba:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ładny, refleksyjny wiersz, do zastanowienia.
Pozdrawiam
Słusznie nadzieja i marzenia idą w parze. Nie zawsze
się spełniają, ale są w naszym życiu. Pozdrawiam.
W poetycki sposób ujęta życiowa refleksja dotycząca
kwestii nadziei, która jest dla nas wszystkim ważnym,
życiowym towarzyszem.
Pozdrawiam.
Marek
...Nawet, jeśli ledwie prywatna... To pozwoli widzieć
przeszkody i udręki mniej uciążliwymi...
Jak Marta, ostatni wers... Nie, puenta... Cały wiersz
- piękny.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia :-)
zabrałaś mnie, z ostatnim wersem...
Nawet jak sie ma malo (nadziei), to samo dzielenie sie
(nia) oraz bliskosc innej osoby, pomoze wyjsc z
problemow (ciemnosci)...
tak czytam.
Ciekawy wiersz. Podoba sie ujecie.
Pozdrawiam serdecznie :)