Ciemność
Teraz ciemności nastała, ja sam
w tym domu siadam na skraju fotela.
Blade światło lampki rozświetla,
Panujący półmrok, mieszając się,
z siwym dymem papierosa.
Tworząc bladą siwą mgłę,
czuje jak by czas zatrzymał się w
miejscu.
Cisza tak wielka, że, aż słyszę bicie swego
serca,
dla kogo ono bije...?
Gaszę papierosa, lampkę i mrok opanowuje
moje ciało.
autor
dj_liberator
Dodano: 2007-03-05 00:55:09
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.