Ciemność nienawiści
Jest coraz gorzej
nienawiść Mnie ogarnia.
Jest coraz ciemniej
ciemność Mnie ochrania.
Nie pozwala wyjść,
uczuciom ochłonąć.
Od tyłu zajść
i spróbować ominąć.
Nie da się
jej pokonać...
A może wcale nie chcę?
Bez Niej mogę konać.
Jest coraz lepiej
nienawiść Mną płynie.
Jest coraz wyżej
na szczęście mnie dosięgnie.
autor
Kenji
Dodano: 2006-06-06 14:23:56
Ten wiersz przeczytano 576 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.