Cienie
Wielobarwne cienie sunące wzdłuż ciał
Ni lekkie ni ciężkie
W porywie inspiracji insynuują
Swoje nieporadne plany na nieestetyzm
Gdzieś pośród ścian moczą się cienie
Kapiące bąble o zapachu cynamonu
Zadurzając potem tańcząc
Rozpływają i kradną
Czyjeś gesty
I słowa
Zapomniane i pragnące
Gdzie ostatnia myśl przenika skarby
niematerii
Zwalczana i chłodna
Z cyklu: "Kim jesteś?"
autor
K_a
Dodano: 2021-11-04 18:07:25
Ten wiersz przeczytano 1204 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
valanthil - chyba o to chodzi, dziękuję!
mojeszkice - dziękuję!
z ciekawością przeczytałam.
Nie wiem, ale czuję.
Napiszę tak - intrygująco, przez to sprawia, że
przykuwa uwagę. Pozdrawiam :)