W cieniu jesieni
Popatrz, jesień za oknami.
Usiądź blisko, pogadamy.
Wypijemy kawę ciepłą,
Znów ogrzejesz mnie swą ręką.
W srebro włosów mych zanurzysz,
Grzebień z wonią dzikiej róży.
Pledem ciepłym mnie otulisz,
Słowa miłe mi powtórzysz.
W woni kawy, cynamonu,
Pomarańczy , kardamonu,
Świat jesienny przegonimy,
Chwile ciepłe przypomnimy.
Wspólnie się w nich ogrzejemy,
W swych wspomnieniach pobędziemy.
Rozbawieni się śmiejemy,
Że jesieni precz powiemy.
Komentarze (15)
Rytmicznie. Lubię :)
Jesień z taką miłą otoczką przy zapachu kawy i
cynamonu czy kardamonu,
to sama radość :)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ellizo-jesień też bywa piękna i ta życiu i ta jako
pora roku.
Jesień blisko, ładny tekst:-)
Miłego:-)
dziękuję gościom za życzliwość.
I mnie się wiersz podoba:-)
ładnie:)
...kiedy to było...jesień...teraz wyglądamy za
wiosennym ciepełkiem...pozdrawiam serdecznie
bardzo cieple slowa pozdrawiam
ogrzewasz klimatem i kisisz aromatem
pozdrawiam
Piękny, ciepły wiersz! pełen uczucia!Pozdrowienia :)
Zaczarujmy wiec ta jesień
Niech sie zmieni w piękną wiosnę.
Zieleń traw, szum strumyka
Słoneczko na niebie błękitnym
Pięknie wiersz Twój sie czyta
Jest piękny... Pozdrawiam :)
miły i ciepły wiersz pozdrawiam
Piękny, cieplutki wiersz. Skoro tak pięknie, to jesień
niech poczeka. Pozdrawiam.
Napiszę krótko. Utwór mi się podoba.