Ciepłe niteczki
Z najlepszymi życzeniami :)
Snuję, wiążę słów nitki.
Barwy do nich dobieram.
Światła pełne być muszą.
Nawet dzień dziś mnie wspiera.
Rozszeptane w nich świty,
pełne słodkich nadziei,
uśmiechniętych przemyśleń,
które zechcesz ocenić.
Błękit nieba się bierze
do budowy osnowy,
i ta czerwień z łąk wszystkich
zapleciona z chabrowym.
Och, i jeszcze to słońce,
jego złoty majestat
- też swój ślad chce zostawić
chociaż pora jest wczesna.
Orle pióra już są tam,
bowiem wiatr je uronił
i te nuty, co garną
się do myśli i dłoni.
Z nitek wiążę życzenia.
Są doprawdy gorące.
Niechaj grzeją i cieszą
przez zielone miesiące.
Komentarze (24)
Dziękuję za życzenia, ale to Tobie się należą, wszak
wiosna się odradza, a to znak, że urodzinki będą :)
Sto lat :)
Mogę tutaj na chwileczkę przysiąść? By ogrzać
się..przemyśleć..Jarmolstan dobrze skomentował..
Maryla - to ciepło i wiosna.. M.
u ciebie juz wiosna marylo:)i jaka radosna
Jak dobrze poczytać takie ciepłe słowa gdy już zimy
mamy dość, dziękuję:)
Zagrałaś kolorem i wyobraźnią, pozdrawiam:)
Witaj Marylo, bardzo udany wiersz,ładne rymy, płynnie
się czyta, piąteczka,
pzdrawiam.
ciepłe niteczki z literek- wkładają wiosenny
sweterek...wraz z słoneczkiem falują, piękne słowa w
wierszu malują.... ależ u Ciebie optymistycznie,
pięknie.... pozdrawiam...
piękny wiersz:)
Wiersz ładnie zrymowany i nieźle poprowadzony,
gratuluję.