cierpkie noce
cierpkie noce
na zziębniętym do białości prześcieradle
zagryzam zaschnięte wargi
w mojej głowie teatr
światła i cienia
błąkają się wspomnienia bezsenne
klaszczą na bis
o szybę
krople
moje wygłodniałe palce
szukają cię obok
nie-
przy-
to(bie)-
mnie
nie ma
"ile były warte nasze słowa..."
autor
kffiath
Dodano: 2007-02-10 18:36:12
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.