CISZA
„CISZA”
Bardzo głośno słyszę ciszę,
I wyraźnie widzę ciemność,
W myślach potem już kołyszę,
Czynów swoich nadaremność.
Cisza smutku taka głośna,
Że nie sposób nie zauważyć,
Dla umysłu już nieznośna,
Nie wiem jak ją zlekceważyć.
Jak rozświetlić mam tą ciemność?
Sprawić żeby rozjaśniała,
Czerpać z życia chcę przyjemność,
Która będzie wypełniała,
Każdą chwilę, każdy moment,
Dni, tygodnie i miesiące,
Która będzie jak barometr,
Szczęście zmierzy nieniknące.
Rozświetlona dusza moja,
Będzie w szczęściu wariowała,
W szczęściu wielkim jak sekwoja,
Będzie je literowała.
Napawając jego brzmieniem,
Ściskać mocno w ręku będzie,
By nie stało się wspomnieniem,
By już trwało zawsze, wszędzie..
...może kiedyś..
Komentarze (4)
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją
dzieli. :)))))
nadzieja na lepsze życie jest bardzo ważna, zawsze
trzeba ją mieć... wiersz pięknie przedstawia marzenia
i wiarę w to, że się spełnią... podoba mi się:-)
Ładny, bardzo ciekawy i oryginalny wiersz,+.
piękny wiersz, uderza bardzo ta głośna cisza... szkoda
tylko, że szósty wers dziewięciosylabowy, inaczej
byłby idealny ośmiozgłoskowiec :)