cisza
przysiadła cisza w pokoju kącie
i wzrokiem w zegar na ścianie
utkwionym w warkocze plącze
to monotonne tykanie
zroszone czasem kosmyki
owija między zmysłami
i tylko świecy płomyki
migoczą w splotach iskrami
palcem na usta złożyła słowa
zlizując z nich tajemnicę
nie będąc jeszcze gotowa
aby przekroczyć granicę
autor
betix
Dodano: 2011-08-03 15:10:52
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Czasami jest bardzo potrzebna taka cisza,,
chociaż na chwilkę!!
Pozdrawiam cieplutko Beatko, uśmiechy przesyłam :)))
Nadejdzie czas, ze uslyszysz dwoch serc bicie