Ćma
Srebrna ćma
Wleciała przez frontowe okno
Niemal niezauważona
Usiadła na drewnianej krawędzi stołu
Zostawiając na nim
Niedokończony wiersz
Po czym bezszelestnie wyszła z
mieszkania
Wtopiwszy się w tłum
Kolorowych motyli
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2021-10-31 21:46:26
Ten wiersz przeczytano 1141 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.