Cmentarny szelest
z punktu widzenia emily
świat mógł jak dzban słodką wodą
napełnić się halucynacjami
ale czy świat
chciał?
tłok na ulicach za mały
zimy za lekkie
wiosny za ciepłe
potem ciężkie sny
zła krew i ręce mniej spokojne
szło to po cichu i z hukiem ogromnym
długim jak stąd do.
myślę że przedwcześnie
ktoś położył kota w grobie
który wołał całkiem już wył:
bądź dzikim zwierzęciem
ale na uwięzi
wszystko starło się z szyb źrenic
uniósł się pył twoich światów rozbitych
i tylko ty nie tańczysz
ale czy nie tańczysz?
nic ponad czucie i deszcze
gdy wrzące strumyki na plecach.. na
wargach
gdy dotykają ponad jesienią
czteromiesięczną
tęsknota kołuje i
nie chce kołować
http://www.youtube.com/watch?v=x2L3zzi1vSk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.