Cmentarz
Dziewczyny dziękuję za pamięć. Coś mi się
zdaje że troszkę mnie jednak lubicie.
Wiersz zamieszczam by przy okazji wam
podziękować. To miłe, że o gminnym
pamiętacie. Przez jakiś czas jednak będę
milczał, gdyż wybieram się do sanatorium.
Potem na nowo zacznę sprzedawać gminne
kawałki. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Idąc cmentarną, cichą aleją
czytam napisów wzniosłe bajania,
które na lśniących płytach bieleją,
chwaląc zasługi i dokonania.
Tu leży żołnierz co padł od kuli,
tam słynny lekarz i jego żona,
dalej mogiła znanej damuli
co przez najeźdźcę była gnębiona.
Tutaj profesor, tuż obok sędzia.
Nad mogiłami piękne pomniki.
Na nich kamieniarz stępił narzędzia,
ale zarobił cztery patyki.
Patrzę i myślę. Jakiż ja mały.
Oni tak czyści i prawi wszyscy.
Każdy z nich wielki i doskonały
i pewnie Bogu są bardzo bliscy.
Jednak po chwili nastrój ten mija
i patrzę na to z odmiennej strony.
Ten sędzia to był perfidna żmija,
co grubą kasą był przekupiony.
Tu leży pijak, tam sodomita,
obok nich złodziej i cichodajka.
Tamten dom przegrał, chociaż miał
strita,
za nim bandyta i jego szajka.
W co drugim grobie kłamca perfidny.
Leni, szyderców nikt już nie zliczy.
Pod drzewem spoczął złośnik ohydny,
co żonie wręczył kielich goryczy.
Dziś na cmentarnej trwają posadzie,
gdzie wciąż się pluszczą w ulotnej
chwale.
Los opierają swój na zasadzie,
że o umarłych dobrze, lub wcale.
Komentarze (19)
Myślę, że ważne są dokonania za życia, o których
ludzie powinni wiedzieć i pamiętają. Pozdrawiam
serdecznie:)
Pozwolę sobie za Mgiełką i GabiC. Nie mówi się źle,
ale coraz częściej przekonuję się, że tak nie jest.
Kuruj się w sanatorium i wracaj :)
Refleksyjny, bardzo mocny wiersz.
Tak, o umarłych nie mówi się źle.
Pozdrawiam serdecznie
i miłego pobytu w sanatorium:)))
O umarłych nie mówi się źle. Pozdrawiam ciepło i
miłego pobytu w sanatorium. :)