Fraszki - O moralności
Kogo zgorszyłam albo zawstydziłam poprzednimi fraszkami - przepraszam. Najbardziej siebie. Postaram się być już moralna. Ale ... sama się ubawiłam :-)
Parcie
Cel uświęca środki
Gdy do Lili przez opłotki.
* * *
Dewota
Co niedzielę przez godzinę klęczy przy
ołtarzu
Lecz w tygodniu nic dobrego nie uczyni ni
razu!
* * *
Kłamca
Jeśli kłamiesz, skoro lubisz,
Zapamiętaj co, gdzie mówisz!
* * *
Grzeczna
Zamiast wstążki – noś spódnicę,
Zakryj kolczyk w pępku,
Nie dasz wtedy facetowi
Okazji do złego postępku!
* * *
Normalny
Nawet normalny
Bywa amoralny.
Czy już nudno?
Komentarze (12)
Pięknie i z humorkiem, są lekarstwem na pochmurny
ranek. Brawo...
hi,hi,wesolutkie te Twoje fraszki.Przyjemnie sie
czyta.Nawet normalny bywa amoralny...ha!
.....każda fraszka ma to w sobie ....ze podoba się
mnie i tobie...
lubie Twoje fraszki nawet jak sa w nich igraszki
Pisz Krystyno fraszki, pisz.
nigdy nie powiem a kysz!
śląska Laszka, dobra fraszka,
to nie dusza od żelazka...
pisz na beju, a nawet na Pisz!
Fraszki są rewelacyjne i bardzo zabawne.
Jak zawsze fraszki fajne i prawdziwe:) a te poprzednie
hehe to dopiero Ci się udały:) Pozdrawiam:)
Teksty są prawdziwe, a ten o normalnym rozbawił mnie
do łez.
Opłotki czasami najgorsza drogą, wlecze sie wtedy noga
za nogą...:) fajne te twoje fraszki
kłamstwo,jak wiadomo...ma króciutkie nogi...wracajacym
dziś z kościoła...niech nie zmyli drogi...kolczyk czy
to w pępku, czy uchu...chłopom nie przeszkadza...nawet
wtedy...gdy ze swoją lubą...odejdzie od ołtarza
"Co niedzielę przez godzinę klęczy przy ołtarzu
Lecz w tygodniu coś dobrego nie uczyni ni razu"-
zamieniłabym coś na nic i dołozyłabym " ani - razu" :)
uwielbiam te twoje fraszki: ) hahhaah
Lepsze od gorzałki flaszki - są udane takie fraszki,
zwłaszcza że lekkie są i wesołe.