Co było, jest i będzie
morze łez wylanych zapadło się w
podziemi
niczym Antarktyda pochłonięta przez
ocean
zapadnia kiedyś wróci, ukarze twarz
roztropną
w ilości nieskończonej zachwyci nas
całością
czarcie chmury stracą swoją siłę woli
ludzi jeszcze przejrzą na oczy dla
szczerości
morze łez wylanych powróci w sile swojej
w niepamięć odejdzie sława i pieniądze
Komentarze (15)
Pięknie dziękują Wam za wpisy:-) Długo po zmaganiach
wracam:-)
Coraz więcej pieniędzy kumuluje mała garstka ludzi.
Oni rządzą światem i dobrowolnie swojej władzy nie
wyrzekną. Ale mamy prawo marzyć, że będzie inaczej. A
chlubna sława nie jest złem, niech będzie. :)
Pozdrawiam serdecznie.
niestety, mamona zawsze będzie rządzić światem
"świat przestał wierzyć łzom, bo za dużo jest na nim
łez":(
wczoraj nie wróci, jutro niepewne, liczy się tylko
dziś
pozdrawiam serdecznie
Rewelacyjny wiersz :)
I znów na ziemi nastanie Raj gdy zło tego świata,
sława i pieniądze w otchłań będą strącone jak
niechciane żądze... pozdrawiam serdecznie :)
zabrzmiało mrocznie...wszystko ma swój kres tylko nie
wiemy kiedy to nastąpi
pozdrawiam:-)
może tak się stać,,,pozdrawiam
"ukarze twarz roztropną"
Myślę, że nie ukarze, a ukaże twarz
Miłego dnia :)
Niech tak sie stanie.....
Ewelinko nie myślałaś czasami o Atlantydzie,
Antarktyda jest i ma się dobrze, ale może taka jest
koncepcja wiersza. Ex ante.
Kłaniam się pięknie, mroczność Cię jednak pochłania.
Wszystko kiedyś się kończy, sława i pieniądze także...
Pozdrawiam serdecznie +++
Ciekawie chociaż brzmi trochę mroczno.
Pozdrawiam.
Strach się bać. :)
Chłodnoooooo
brzmi bardzo poważnie i złowieszczo
miłego dnia:)