co było pierwsze...
- ot tak szybko na kolanie przed Wielkanocnym Śniadaniem...
od dawien dawna pytania trwają
co było pierwsze kura czy jajo
ze wschodu ludzie oraz z zachodu
nie mogą znaleźć żadnych dowodów
jeden chłop ze wsi sprawą się zajął
łupnął w stół pięścią mówi że jajo
a kura chłopie to skąd się wzięła
e tam paskudztwo skądś przyfrunęło
kury to ksiądz by i nie poświęcił
zresztą w koszyczku by jej nie zmieścił
a jak kropidło by zobaczyła
to by się strasznie rozkokosiła
i niech już nikt se głowy nie łamie
bierzmy odświętnie się za śniadanie
bo oprócz jaj są inne potrawy
Wesołych Świąt więc - Miłej Zabawy
Komentarze (7)
bardzo odpowiada mi ta koncepcja :-)
Świetny i bardzo klimatyczny wiersz :) Budzi uśmiech
:) Pozdrawiam +++
Jak zawsze z humorem. Czy nie miało być
"paskudztwo"? Pogodnych Świąt.
ja tam nie wiem wiem tylko że lubie jajka mimo alergi
fajnie + pozdrowienia :D
Panie Ryszardzie. Po Pana zachowanie chyba juz wszyscy
sadza, ze pierwszy byl, jest i bedzie Pan. Zycze
spokojnych Swiat.
Witaj...tradycyjnie smacznego jajka ,niech radośnie
minie świąteczny czas,a jutro polewanie nas czeka
,pozdrawiam Wesołego Alleluja
FAJNA SATYRA