...co rano, co wieczór...
Drzewo krzyża,
Cieknie krew,
Rany bolą,
Niebo chmurzy się.
Grzech mój,
Grzch twój, ich
nasz.
Włucznią w bok.
Gwoździem w dłoń.
Kolcem w skroń.
Ból za grzech.
Cieknie krew.
Co dzień...
co rano, co wieczór...
Za grzech.
Grzechem w ciało Twe...
Przepraszam Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.