Co wy wiedzielibyście o mnie?
"Co wy wiedzielibyście o mnie?".
01.09.2020r. wtorek 12:28:00
Co wy wiedzielibyście o mnie?;
Gdybym tego i owego nie powiedział.
Wiecie, że czasem to, co piszę
Jest czystą fikcją literacką,
Podmiot liryczny przeżywa to i owo
I bywa tu i tam,
A czy podmiot liryczny
Jest równoważny autorowi?
Często tak,
Ale nie zawsze!
Co wiedzielibyście o mnie?;
Gdybym się nie poddał próbie
Osobistej interpretacji.
Może doświadczacie jakieś pustki,
Że zaglądacie do cudzego życia?
We mnie nie przemawia pycha,
Nie dlatego zdradzam swe przeżycia,
Podróże, wspomnienia,
To co widziałem realnie,
Czasami w planach i marzeniach.
Czas, życie, to wszystko niknie,
A Ty zaprzątasz sobie głowę
Czyimś życiem.
Kurde czasem fajnie,
Ok. martwmy się na wzajem,
A więc odezwij się.
Powiedz ja to ja,
A moje problemy są takie.
Kurde! Ludzie!
Teraz bajek dla dzieci nie piszę,
Bo mogłoby być źle odebrane,
Erotyków nie piszę,
Bo z jednej strony zaczęły się
W pewnym stopniu spełniać,
O tym już kiedyś wspominałem.
Różnych innych mniej i bardziej
szalonych
Odsłon mojego ja,
Mojego życia, a także fikcji literackiej
Od dłuższego czasu,
Czasem parę już lat nie piszę.
Powody są mniej i bardziej oczywiste,
Ale też jest taki po środku
Między oczywistością i nieoczywistością.
Po prostu raz mniej, a raz bardziej,
Ale jednak się boję.
Nie ma czego, bo to twórczość.
Jednak śledzony jestem,
Najbardziej przez was anonimowych
I, którzy później roztrząsacie.
Wy w większości nie przejmujcie się,
Te żale, czy też nie żale, ale myśli
Nie kieruje do większości z was,
Ale do jednostek.
Do tych jednostek osobowych,
Którzy lubią wbijać drzazgi
I to pod paznokcie,
I oczywiście rzecz jasna, że nie pod
własne.
Co wy wiedzielibyście o mnie?
Gdybym wam nie opowiedział.
Tak interesuje was to,
Że chcę zrobić coś na większą skalę,
Ale nie wiecie kiedy mam urodziny,
Chociaż nie liczę na życzenia,
A niektórym facebook podpowie.
Nie wiecie jakie kolory lubię,
Jaką muzykę,
Jakie na prawdę mam marzenia,
Czym się w życiu zajmuję.
Ale powiecie, że mam łatwo,
Albo, że mam trudno,
Albo, że nie mam czegoś,
Albo, że coś mam.
A we wszystkim mijacie się z prawdą.
Ja stoję przed lustrem,
Nie jestem narcyzem,
Ale czasami pojawi się coś na czole,
Wkurza mnie to,
Więc walczę z tym, np. pastą do zębów,
Albo robię peeling.
Co powiesz mi, że jak baba się
zachowuję?
Ty kobieto tak powiesz?
Inna powie super, że facet o siebie dba.
No i znów wchodzimy na grząski teren,
On, ten temat wciąga i o tym zrobię może
Kiedyś tam inny wywód.
Jedni znają mnie jako gadułę,
Inni jako małomównego,
A ja w jednym i w drugim jestem sobą.
Wszystko zależy od otocznia,
Od atmosfery, sytuacji itd.
Największy problem
Pojawia się, gdy towarzystwo miesza się.
Takich sytuacji zasadniczo nie ma,
Ale jakby byli w jednym gronie
Ci co znają mnie jako spokojnego,
Co milczy godzinami,
Słucha co inni gadają,
A potem np. w Taśmach prawdy przekazuję
dalej,
Tutaj oczywiście piszę to z żartem.
No właśnie, a inni znają mnie jako
Gadułę, żartownisia, czy jeszcze
inaczej.
Jakby Ci wszyscy byli w jednym gronie,
Jakbym się zachował?
Odpowiedź znajdźcie sobie sami.
A jak?
Po prostu chciejcie mnie znać,
A nie udawać, że znacie,
Chciejcie bywać tam,
Gdzie ja bywam,
A nie mówicie, że nie wasze klimaty.
Ja staram się być tu i ówdzie,
Teraz korona,
Więc teraz nie, ale mówię ogólnie.
Znajdziecie mnie w kościele
I w innych takich miejscach,
Jeżeli gdzieś jest organizowane coś
Z obszaru rozrywki,
Ja też tam chętnie się pojawię.
Tylko mam pewne ograniczenie,
Przez co sam ciężko bym miał tam być.
No, ale jak będę wiedzieć,
Że ktoś tam będzie,
Albo ktoś ze mną się wybierze
To z radością tam będę.
Mój klimat to filharmonia, teatr, kino,
A także disco, zabawa wiejska,
Kościół, spotkania typu oaza,
Wyjazdy rekolekcyjne,
A także z zwiedzaniem,
Poznawaniem świata,
Historii, kultury, przyrody, ludzi.
Nawet znajdziesz mnie na plaży,
No dobra nie będę boso hasać po piasku,
Nie wejdę do morza i jeziora,
Ale poopalam się,
Będę tam, gdzie wy.
Dobra kończę,
Bo rozgadałem się,
Gdy piszę, mówię tak do was
To zwykle włącza się we mnie gaduła.
Uważam, że za duża strata czasu
Pisać krótko,
Bo tak wiele można przekazać,
Albo tak nie wiele,
A czas nieuchronnie tak samo szybko
przeminie.
Dodam jeszcze,
Że chcę służyć Panu Bogu,
Ludziom,
Chcę by tak też zeszło mi życie.
Jeżeli przez zawirowania losu,
Ludzką głupotę,
Przez czyjąś złośliwość,
Niezrozumienie,
Przez wszystko to razem wzięte
W pewnych obszarach mnie nie ma,
Nie ma mnie fizycznie,
To wciąż jestem duchem,
Myślą, tęsknotą,
Wbrew pozorom dalej zaangażowaniem.
Latami budowany autorytet
Może runąć jak domek z kart,
Albo posypać się jak domino
Przez jedno słowo,
Przez głupie nie pomyślenie,
Przez to, że czasy się zmieniły.
Wybaczam i proszę o wybaczenie.
Co wy wiecie o mnie?
Niektórzy coś palną w żartach,
Tak w ich ocenie,
A trafiają idealnie,
Ale o tym nie wiedzą
Lub nie mogą wiedzieć,
Dla ich dobra,
Dla dobra innych,
Dla mojego dobra.
Z kolei inni coś palną,
A tym słowem dotkną,
Jakże boleśnie,
Bo ja jestem facet
Cholernie wrażliwy
I proszę śmiej się,
Pozwalam,
Ale się nie wstydzę.
Co wy wiedzielibyście o mnie?
Jakbyście raz na poważnie porozmawiali!
Cieszę się każdą waszą obecnością.
Komentarze (8)
A ja dotrwałam do końca i pozdrawiam :)))))
wiem, że się starasz...pisałeś o tym przecież, jednak
jako czytelnik mam prawo do własnego zdania...
pozdrawiam serdecznie:)
Ale litania do przeczytania ...ledwo dałem radę ...
Tyle tylko, co pisałeś peelu.
Szczere "rady" ignorujesz i dlatego nic się nie
zmieni...mz
Pozdrawiam
co byś nie napisał o sobie jesteś tym
nawet choć byś się krył sam myśl w tą czy tamtą stronę
,a ujęta w meandry uczuć, pisana prozą słowem wiązanym
kryje ciebie i tylko ciebie
i tu mały niuans bo tylko dla ciebie
Amorze, msz, nie warto tracić czasu i energii na
tłumaczenie się przed ludźmi, którzy nie znając Ciebie
bliżej, dyskredytują Twoją osobę. Powyższym tekstem
niepotrzebnie dajesz się wciągnąć w nierówną walkę na
argumenty. Szkoda zdrowia!
Nikogo nie powinno interesować co inni robią, nie
wtrącać się w ich prywatne życie, nie zaglądać im pod
kołdrę. Poza rodziną wiem o innych tyle, ile sami o
sobie powiedzą i nie wnikam, czy mówią prawdę, czy
konfabulują na swój temat.
Popraw "...bo ja jestem facetem* cholernie
wrażliwym*..."
Życząc miłego dnia i pogody ducha, serdecznie
pozdrawiam :)
Wiele mądrych, życiowych refleksji tu znajduję, miło
poczytać, pozdrawiam serdecznie.
Odp.-zamieściłem pow wczorajszym wierszem dla:
jastrz, beano, Tom.ash
No i tak to jest i tego o mnie nie wiecie, że ja się
zawsze tylko staram i chcę.