Co za dużo to niezdrowo
Wiedzcie wszyscy przyjaciele
Że się żabki kąpią wiele.
Echo w lesie powtarzało
Co się z żabką jedną stało.
A kąpiele choć niewinne
Mogą szkodzić - gdy nagminne.
Tak zielona ta kumoszka
Zapalona wprost czyścioszka
Już od dawna, od kijanki,
Namawiała koleżanki
By się myły należycie:
I z wieczora i o świcie,
Przed południem i w południe
By wyglądać zawsze schludnie.
Naganiała więc panienki
By moczyły swoje wdzięki.
Sama wciąż siedziała w wodzie
Co dzień brała kąpiel w błocie.
-dla odnowy biologicznej
dla poprawy cery ślicznej.
Skóra jej się odmaczała,
Cera stała całkiem biała.
Czemu taka biała? Miękka?
Bo ugniła nam panienka!
Tak wymokła ta kumoszka
Że już prawie jak pończoszka,
Przezroczysta jakaś cała
Ta ropuszka nasza mała.
Echo głosi wciąż na nowo:
Co za dużo to niezdrowo!
Nie przestaje żabkom radzić:
By z kąpielą nie przesadzić.
I osuszać często skórę
By kłopotów nie mieć furę.
Komentarze (5)
Bardzo dobry i świetnie zrymowany wiersz chociaż dla
dzieci to i starszym na osłodę ze świetnym
przesłaniem...powodzenia
Tak morał ładny, odnoszący się , co do niektórych
ludzkich panienek.
haha, świetna bajeczka :))) Pozdrawiam cieplutko :)))
Świetny utwór nie tylko dla dzieci, z głębokim
morałem, brawo ;)
Piękna i pouczająca bajka :-)