coś ci powiem...
a teraz powiem ci, że cię kocham,
a może zdanie zmienię i nie powiem
wcale?
może zmarszczę brwi i zagryzę usta,
a ty się uśmiechniesz, bo wiesz to
doskonale..
i nie czekając dłużej - pierwszy mi to
powiesz,
prosto, wyraźnie i głośno za nas dwoje,
staniesz naprzeciw i ujmiesz twarz mą w
dłonie
tak delikatnie, jak serce ująłeś..
zdejmiemy z siebie wzajem nasze
niepokoje,
szklane krzyże dusz naszych zostaną za
drzwiami,
staniemy tak piersią w pierś nadzy
oboje,
jedynie w aksamit nocy skromnie
przyodziani..
i wyznam ci wszystko, czegokolwiek
pragniesz
bez słowa, bo ono nic tutaj nie znaczy,
więc podaj mi rękę i w mrok mnie
poprowadź,
a powiem ci "kocham",
choć trochę inaczej........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.