Coś więcej niż sex
Kiedy na mej piersi zataczasz kręgi..
Kiedy na mych plecach rysujesz wstęgi..
Kiedy zamykasz me usta pocałunkami
Toniemy w rozkoszy.. nagością przybrani.
Do Twego ciała przywarłam już cała
W Twych oczach głębinę rozkoszy ujrzałam
Do ust wilgotnych.. ich smak poznałam..
Do nagości Twego ciała
Przywarłam... przywarłam już cała!
I w uniesieniu poczułam Cię w sobie
Twe ciepło wypełniło mnie na dobre
Połączyło nas coś więcej niż sex...
Połączył nas wspólny grzech.
I było tak mi rozkosznie!
Gdy palcami po Twych barkach przesuwałam
każdy miesień na nich wyczuwałam
Długo tą noc będę pamiętała
Długo... długo będę pamiętała!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.