Cóż to za miejsce?
Cóż to za miejsce, gdzie zmierza twoja
dusza?
Jakiż to blask emanuje z niego?
Któż to czeka na nią przy wejściu?
Z otwartymi ramionami na przywitanie
Już jest tak blisko, by przekroczyć
bramy
Wyciąga dłoń i słyszy: NIE !
Ty idziesz do piekła !
Z krzykiem spada w czeluście
Pana Ciemności
Smaży się w ogniu piekielnym
Krzyczy ze strachu, zwija się w bólu
Bo czeka na nią ten, którą ją sprowadził
Sam Pan ciemności i Władca Piekieł
w jednej i tej samej osobie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.