Cuda techniki...
Przepraszam, jak coś nie tak napisałam ale tak trochę na luzie...(pisałam wiersze do kabaretu) dlatego taki styl...
Pojechałam do Warszawy
pozałatwiać ważne sprawy,
ja pani z miasta oblatana
stanęłam w toalecie, zaszokowana...
gdzie przycisnąć by klapa się odkryła,
co zrobić by mnie nie przydusiła?
drżąca, niepewna, zagubiona,
patrzę na te cuda wystraszona..
stałam, drżałam, płakałam
macałam, dotykałam, szukałam.
zawiedziona, załamana,
poszłam przybytku szukać...
swojskiego, takiego zwykłego
co zawsze korzystam z niego,
pod krzaczkiem, gdzie wietrzyk wieje
słońce przyjemnie mnie grzeje...
nad głową bzyka mucha
gdzieś gołąb wesoło grucha,
moja gęba się śmieje
a wietrzyk przyjemnie mi wieje...
Stella...
Komentarze (102)
Drodzy moi...dziękuję Wam jak zwykle za podporę
komentarzową...odwiedzę Was na stronach wierszowych,
tak mi łatwiej do wizytowania...życzę miłej POLSKIEJ
MAJÓWKI i wszystkiego najlepszego. pozdrawiam
serdecznie...
to prawda , Ze twe cuda techniki są rzucające na glebę
, choćby komórki telefony znaczy się , pozdrawiam
rozbawiona
swietny, aż mi się humor poprawił,,
:)))))))))))
Świetny, z humorem i z życia wzięty. Miłej niedzieli
Sandro :)
Troszkę techniki i już się gubimy:):). Miłego dnia":)
Zamarzyła Ci się wiejska sławojka z serduszkiem na
drzwiach +)
Przyznam się, że są chwile kiedy w trakcie codziennych
spraw utrudnieniem jest owa technika. Choćby
kolejkowanie elektroniczne na poczcie. Niby jest
instrukcja, ale widocznie jestem na nią za tępy:)
Życiowo to ujęłaś Sandro:) Pozdrawiam:)
Marek
Świetny
Kolejny wiersz fajnie się czytało.
Gratuluję i pozdrawiam majowo.
nie będzie klapy...świetna ironia:) pozdrawiam
Rewelacja Sandro. Rytmicznie, wesoło i humorystycznie.
Super sprawa tak pod krzaczkiem tylko letnią porą, bo
zimą to średnia przyjemność.
Słonecznej majówki, pozdrawiam paa
Bardzo humorystycznie:)) Czasem naprawdę nie wiadomo
jak się odnaleźć wśród technicznych nowinek:)
:)) Miłego wietrzykowania pod krzaczkiem :)
Coś mi się zrobiło z komputerem Usuń Przepraszam..
Fajnie i wesoło. To prawda nasza generacja przeżyła
te stare rzeczy i tą nowoczesność.
Pozdrawiam Sandro serdecznie.