cuda wianki
https://youtu.be/myNLQZwjxeQ?feature=shared
dziś nie uciekam przed twą piosenką
chociaż nie plącząc znów o to prosisz;
słysząc jak cierpisz lecz nie narzekasz
iż mnie w serduszku nie umiesz nosić
pleć przez poranek - wij na dobranoc
chociaż nie słychać nut z twej tonacji
uwikłaj wianek wolność sprzed dając
którą obrywasz chcąc stracić pamięć
noś nim marzenia - co się nie spełnią
ciężkie, bezwiedne - nieposkromione;
niech wspomnieniami na zapas tętnią
kiedy w bezpieczną noc je przerobisz
gdy mnie nie kochasz już ci nie będę
wschodził/zachodził; mruczał i rzucał
(niepoznawalnych) wianków gołębich
zamiast koszyków kiść w łut na ukos
(odwróć proszę tel. w poprzek)
Komentarze (7)
Dziękuję Kazik - ja w pracy, to
później coś odpiszę. Pzdr. też.
Optymistyczna otwartość na drugą osobę, mimo takich
czy innych trudności, docenianiu chwil jest zawsze w
cenie, pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję - trochę ten 7-my teraz
doszlifowane; obawiam się ale że
niewiele (aby go polubić) Tobie
pomogło - wers jest kluczowy i..
wbrew sympatii - musi pozostać;
czyżby to nie aby motto wiersza?
Witam,
nie, nie zabłądziłam...
Podoba mi się treść wiersza poza siódmym wersem...
Celowe użycie?
A znaczenie zna tylko Autor.../+/
PS Amelie - dla ucha radocha...
Pozdrawiam.
To dwa (jakżeż odmienne) punkty
widzenia - poczekajmy; może ktoś
tu jeszcze zbłądzi. Dziękuję :-)
Rezygnacja... poddanie się, a może pogodzenie z tym co
musi być.
To wiersz o otwartości na drugą osobę, pomimo
trudności w porozumiewaniu się, oraz o docenianiu
wspólnych chwil i wspomnień, które budują więź między
ludźmi.
(+)