Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w cytrynowej karnacji

jak mysz niepozorna do dawnych dni wracam
w norze się nie chowam oczami wywracam

świat stanął na głowie zmienili się ludzie
już trafisz na opór nie zmusisz by w trudzie

swą wolność oddali z pokorą schyleni
przycichli w bojaźni do ust wodę wzięli

wołają o swoje krzyk słychać z oddali
nie dadzą za darmo sami będą brali

nie muszą uciekać za chlebem do USA
wystarczy samolot na wyspy wyruszać

aż gęsto, aż ciasno zalało naszymi
z Big „Benem” to miasto, a tu w naszej ziemi

starszyzna i dzieci i spada nam średnia
i młodych ubywa każdego tygodnia

i przyjdą ci inni, co żółtą krew mają
i „przyrost” przybędzie w starym naszym kraju





Dodano: 2006-12-07 09:56:15
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »