czarno biała fotografia
Cień bolesnych wspomnień
jej niewinna fotografia
tamte przywiązanie do niej
w najczulsze miejsce trafia.
Dziś jej przy mnie nie ma
wiec zgaście słońca blask
pozbawcie liści drzewa
niech wydadzą z bólu wrzask.
Jej już prze mnie nie ma
i nie będzie aż do śmierci
wiec krzyczcie ile się da
dorośli starcy dzieci.
Potem w ciszy łkając
odejście cichuteńko
ja zostanę tu szlochając
za kochana mą maleńką .
Dla jej nalutkiego lecz tak wielkiego serduszka, które już nie zabie dla nikogo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.