Czarno-białe wieczory
Dla kogoś, kto w swoim świecie błahych, codzienny spraw spróbował ukryć nasze uczucie.. do tego potrzebna jest zgoda dwóch połówek złamanego serca.
Czarno-białe wieczory , w tle z lampką
zapaloną.
Dobra książką, ciepła pościel, pocałunek z
ironią.
Przyjemna krew nurtem płynącą po ciele,
zapadający sen , kawałek szkła, a w nim
ziele.
Czerń wpada z brąz, a wiśnia w kąt,
by dopiec samotności.
O chłopcu stąd, niebieskich oczach,
zawartych w mej miłości.
Kamienny blok, w aplauzie własnej dumy
zgoda,
by pisać powieść, z obu ciał, potrzebna
życia woda.
Komentarze (4)
Romantycznie o tajemniczym niebieskookim.
Milosc oczekuje szczerosci.+++
Ciekawie, bardzo ciekawie o chłopcu stąd :)
Naprawdę pięknie napisane, aż chce sie przeczytać
kolejny raz. Pozdrawiam:)
piękny i tajemniczy ...myślę że czas pokaże ...o kogo
chodzi ...pozdrawiam ciepło