Czarny śnieg
Czarne płatki spadają
mrużę oczy,ciemność.
Niemoc pogania bezsilność.
Jestem tu ,obolała,oddaję
siebie wołaniem o pomoc!
Nikt nie słucha,cisza i noc.
Drzwi zamykam na klucz.
Zbieram kości a nóż.
Ledwie wstaję,odwaga?
Ból paraliżuje,łzy.
Nagle jest ?!Pomaga.
Bez współczucia ty.
Wracam do życia.
Nie myślę co się zdarzy.
Czytam z twojej twarzy.
Obojętność toczy nas
złośliwie jak rak .
autor
hannap
Dodano: 2014-01-21 15:22:40
Ten wiersz przeczytano 1495 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Im dłużej to trwa, ból jest silniejszy, przykro mi.
Dobranoc
Adaśka - nic Droga poetko nie poradzimy na zadany los,
możemy tylko zmniejszyć ból!
Zdrowia ponad wszystko!
Hania
piwonie@właścicielka ogrodu -Droga
poetko,najważniejsze ,że wiersz zatrzymał ,ale
zgodzisz się ze mną ,ze zdrowie to ponad,,,bez nic!
Ukłony!
Hania
jlewan - bardzo cieszy mnie Twoje odniesienie się do
przekazu!
Nikt nie wie , kiedy dopadnie go coś z czym nie może
się zmierzyć!
Nie zdajemy sobie sprawy , z tego,że za rogiem czeka
"zła niespodzianka"!
Pozdrawiam!
Hania
karmarg -dziękuję bardzo ,że odniosłaś się do mojego
wiersza!
Świat zawirował , stał się materialny , a MY , pośród
własnych problemów zostajemy sam na sam!
Jeszcze raz dziękuję!
Serdecznie!
Hania
Ja też się ratuje wierszami, gdy w nocy ból nie
pozwoli zasnąć a poprawę rozum nie pozwala liczyć -
pozostaje wiara i marzenia
Wiersz zatrzymał. Pozdrawiam
Trudne chwile na pewno miną,
śnieg przestanie być czarny,
skończy się czas koszmarny.
Życzę zdrowia.
taka jest prawda o nas ...obojętność wobec innych
każdy pilnuje swojego ja - niebanalny mocny wiersz
pozdrawiam :-)))
Oxyvio, czarodziejko poezji, wiesz wszystko ,
przykrywasz, odsłaniasz- tajemnice piszących!
Nie zazdroszczę -PODZIWIAM!
Hania
zefirku- bardzo dziękuje,ze mnie czytasz!
Jak tylko zdrowie pozwoli, poczytam i Ciebie od A-Z!
Pozdrawiam serdecznie!
Hania
Wiem, że kiedy człowiek potrzebuje pomocy lub
chociażby zrozumienia, cały świat okazuje się martwą
pustką, ciemną nocą na bezludziu. Rzadko trafia się
ktoś, kto jest zdolny usłyszeć wołanie o pomoc.
Jesteśmy może nie tyle obojętni, ile ogłuszeni hałasem
i zgiełkiem cywilizacyjnym. Świat jest jak maszyna, a
my jak trybiki.
nietuzinkowy wiersz pozdrawiam
Stella-Jagoda - dziękuję Droga poetko za tak miły
komentarz, masz rację , każdy czytelnik może odebrać
interpretację na swój subiektywny sposób!
Serdeczności!
Hania
Podoba mi sie Twoj nietuzinkowy wiersz, daje rowniez
pole do roznej interpretacji.
Pozdrawiam:)