CZAROWICA
... uroki "czarownego życia", podpatrzone z ukrycia:-))
Spoglądam na szklaną kulę,
porysowaną na powierzchni,
jak linie życia na mojej dłoni,
palcami Boga wyrysowane ...
Czarny kot siedzi w kącie,
drapieżnie mruczy czasem,
nieziemskie wyczynia swawole
Co dziś w kuli zobaczę?
wtedy gdy inni nie widzą,
ja wciąż empatię czuję,
wtedy gdy inni nie słyszą,
ja wciąż dźwiękami emanuję,
wtedy gdy inni nie mówią,
ja wciąż bezustannie krzyczę
Ludzie, których znam,
z zaplanowaną pogodą na jutro,
z zapisanym scenariuszem życia,
z filozoficznymi przemyśleniami,
w pajęczej sieci życia zagubieni
Tylko ja patrząc na powierzchnię kuli,
widzę niezapisaną kartę,
niczym "tabula rasa",
tlącą się w popiołach,
Czekam zatem w ciszy,a Ty?
Powiedz - co Ty widzisz ...
Komentarze (2)
Ja widzę kołyszącą się taflę wody, a w dali
krwistoczerwoną tarczę słońca- zachodzi za
horyzont...tak spokojnie- jakby zasypiało...Wnętrze
kuli tonie w ciemniejącej ciszy...Dalej nic nie widzę-
tylko serce, jakby w szumie wietru- coś ...słyszy...;)
Twoja swiatlana przyszlosc w kuli
blaskiem lsni,,,tam sa lady niezbadane,
mysli Twoje nienasycone, tam sa milosci
niespelnione,,,na Ciebie czekaja wciaz,,,
bardzo ciekawy wiersz.