czas
Księżyc bije w kowadło nocy
metaliczna fala rwie pajęczynę snu
dziś cofamy łodygę wskazówek
o godzinę w przeszłość
której dawno nie ma
lunatycy tańczą na gzymsach półsnu i
jawy
samobójstwa wśród kogutów
tylko atomy wodoru
w maszynerii słonecznych zegarów
zachowują ortodoksję
autor
reesse
Dodano: 2007-05-14 10:38:49
Ten wiersz przeczytano 379 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.