Czas Honoru

Przebarwił się ów dzień
Gdy w serialu zginął żołnierz

Złożył swą głowę na zimny bruk
Przyjaciela tuliło go ramię
I zginął dla swoich i wrogom na śmierć
Bo prawy był żołnierz

Postrzał jeden tylko
Jedna kula poszła w noc
Jeden bies kierował lufę
Kiedy strzelał szkop

Taki zimny jest ten bruk
A tej nocy tu, w Warszawie
Zimno bruku czują setki
Idą w ogień słusznej sprawie
Prowadzeni na rzeź
Lub właśnie zarzynani

Zginął i dziewczynie swej
Na pohybel
Draniu młody, czemu giniesz
Gdy serce dla ciebie bije
Inne
Gdy serce dla ciebie bije
Już jest zimne
Gdy serce już bić przestało
Z twoim sercem się spotkało
EDEN

Czemu giniesz, człeku młody
Miast zażywać swej urody
Bo przyszła wojna na Polskę?
Wojna i we Francji, a nie zginął tam nikt
Czy to siła nienawiści

Czy to tylko zimny bruk

autor

Vidar

Napisany: 2010-12-12 Dodano: 2010-12-19 16:54:23

Ten wiersz przeczytano 917 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie