Czas na naukę, a w głowie motyle
Wiersz zajął I miejsce na warsztatach Środa z humorem na fb. Tematem były powakacyjne problemy z zaadaptowaniem się w szkole
Czas na naukę, a w głowie motyle
Była plaża, złoty piasek,
morze falą wciąż pieściło,
słońca promień muskał ciała,
była wolność i sielanka.
Wakacyjna pierwsza miłość,
poruszała serca struny,
czułe słowa, pocałunki,
przenosiły hen w obłoki.
Czas wakacji szybko minął,
żegnaj lato, czas do szkoły,
trzeba rozstać się z dziewczyną,
pozostanie garstka wspomnień.
Pierwszy dzwonek już obwieścił
koniec laby i sielanki,
czas na lekcje, na naukę,
żeby w życiu nie być tłukiem.
Język polski w pas się kłania,
znów lektura do czytania,
przestań marzyć i wspominać,
skup się proszę, mówi pani.
Matematyk z groźną miną,
coś o całkach przypomina,
trudno pojąć, o czym plecie,
kiedy w głowie wciąż motyle.
Strach pomyśleć, co to będzie,
gdy kartkówkę zapowiedzą,
jak pozbierać się do kupy,
skoro myśli gdzieś za miedzą.
Och wakacje ukochane,
czas wolności, flirtowania,
z pierwszym dzwonkiem, przeminęły,
koniec marzeń i swawoli.
Teraz rygor i nauka.
Ty-y. dn: 28.08.2019 r.
/wanda w./
Komentarze (48)
oj tak, tak. Teraz rygor i nauka.
No cóż , trzeba się z tym pogodzić. To co fajne szybko
się kończy ale za rok znów będą wakacje :)
W pierwsze strofie zgubiłaś literkę "n" w sielance ;)
Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie :)
No cóż, koniec marzeń, czas do szkoły. Pozdrawiam
serdecznie.