Czas niedokonany
Zapomnę oczu spojrzenie
Nie patrząc za siebie wstecz
Zasłonię wspomnienia cieniem
Już nie chcę niczego chcieć
Pogaszę światła w domu
Tym malowanym marzeniem
Zamknę na klucz po kryjomu
Zostaniesz tylko cieniem
Odgonię myśli zmęczone
Pozrywam życzeń sznurki
Spojrzenie kiedyś szalone
Zamienię w baranie chmurki
Odejdę bez róż i fiołków
Słów malowanych na śniegu
Nic nie zabiorę na własność
Nie cofnę życia biegu
W pamięci tylko zostanie
Na ulicy Poezja spotkanie.
Komentarze (20)
ładny rytmiczny dobrze poprowadzony, jesli rymować to
właśnie cos w tym stylu - pozdrawiam :)
Wirtualnie zagościł, poematem wymościł i... został po
drugiej stronie... a to huncwot. :)
Słowa jedno po drugim trafiają do serca. Temat bliski
nie jednej kobiecie.
wiersz bardzo dobry ale pamiętaj tylko słabi się
poddają
Domy budowane marzeniami są najpiekniejsze,tam mieszka
również nadzieja która pomaga wierzyć że wszystko
będzie dobrze,ale życie czasem płata figle...ale
zawsze jest marzenie i nadzieja
Nic nie zabiorę na własność
Nie cofnę życia biegu
W pamięci tylko zostanie
Na ulicy Poezja spotkanie.
Mądre słowa.
smutek też ma swoje miejsce w naszym życiu...ale
kiedyś znowu ,gdzieś,na pewnej ulicy...pozwoli
uśmiechnać się do przeszłości
Melodramatyczny, romantyczny piękny wiersz, po prostu.
Pozdrawiam.
Ileż to razy w życiu, mówimy takie słowa, a miłość
wszystko wybaczy, albo przychodzi nowa.
Ciekawa puenta, na takiej ulicy chętnie bym się
znalazła. Jednak nie trzeba zapominać jego oczów,
ogólnie jego całego, warto zachować go w dobrym
świetle, bo mimo wszystko - był, a wcale nie musiał.
Pozdrawiam.
Wiersz w całości trafia w głąb serca.
Niedługo będzie to czas zaprzeszły, a potem tylko
przyszły.Ładne,nic nie zmieniaj.
Bardzo ładny wiersz,trafia doskonale,a w pamięci tylko
zostanie,na ulicy Poezja spotkanie..powodzenia
Jak szczelnie chcesz zamknąć wspomnienia, świetnie
ujęty temat
Bardzo łądie napisałaś -trafa prosto do serca