Nadzieja umiera ostatnia
Dla W ...bo prawdziwa miłość wszystko zwycięży
Nie dokonało się na szczęście
Czas tylko został niedokonany
Wróciła wiara choć zwątpienia
W sercu dziś pustkę już zasiały
Coś co zrodzone jest miłością
Tak szybko jednak nie przemija
Słowa na śniegu malowane
Ciągle mi serce przypomina
Odejść nie mogę od kochania
Mam Ci kolejną szansę dawać?
Nadziejo pozwól żebym mogła
Znów wszystkie światła pozapalać
Podlać uczuciem róże fiołki
Otworzyć znowu marzeń bramę
Pozwolić znowu przyjść miłości
Być już na zawsze twym kochaniem
2009-03-26
Komentarze (20)
Ładnie pielęgnujesz to uczucie, jak dobry ogrodnik
swoje rośliny.
Ładne wyznanie :).
To trudne pustkę w sercu odbudować, życzę powodzenia,
bo jest to mozliwe.
dobry warsztat, ciekawe rymy i ponadczasowa tematyka
:)
Masz rację, jeżeli jest prawdziwa to nie widzę
problemu :)
I dobrze, bo bez nadziei to nie ma nadziei:))
Zawsze dobrze mieć nadzieję:)
hmm...nadzieja, zwątpienie,nadzieja...miłość podobnie
jak róża ma kolce ,ale jest taka piękna...Szczery,
pełen uczuć wiersz
piękny wiersz ;) pozdr.
oby nadzieja nie zgasła nigdy. pozdrawiam ciepło
Otwórz te bramy marzeń, chyba warto to zrobić, dopóki
jest nadzieja? Ładny wiersz, pozdrawiam
właśnie nadzieja ..ona nam daje moc:)
o tak nadzieja -ta potrafi góry przenosić -ładny
wiersz-pozdrawiam
Nadzieja umiera ostatnia wiec na pewno warto żyć
miłością. Wiersz bardzo wymowny. Zmieniłbym drugie
znowu w ostatniej zwrotce przykładowo na jeszcze, gdyż
się powtarza, ale to tylko sugestia.
Wiersz optymizmem tryska, a nadzieja faktycznie do
końca walczy.