Czas rozstania...
Ciepło dłoni w myślach odtwarzam
Niczym film w zwolnionym tempie
Krótka chwila zaklęta
W ciszy zapachu i oddechu
Tak miarowym jak podmuch wiatru
Co nasze ciała chłodził
W noc księżycowej pełni
Która oświetlała drogę
Ku przepaści sekund
Pożegnania szumu lasu
Co chronił nas od upływu
Złowrogiego czasu rozstania
autor
Neamis
Dodano: 2007-03-17 19:49:01
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.