Czas i ty to lek na ból
Kolejny mój brachykolon, który napisałam i publikowałam w czerwcu na fb najwyższa pora by ożył na Beju.
Czas i ty to lek na ból /brachykolon/
Czy ty wiesz, jak to jest,
gdy łotr los - bez dwóch zdań,
wziął z mych rąk, co dał świat.
Stłukł go drań - tak, jak szkło.
starł na proch.
Znikł mój świat - tak, jak mit,
wraz z nim czar, nie mam nic,
prócz swych łez - drżą wśród rzęs,
brak mi tchu - nie mam sił,
wziąć się w garść.
Znikł gdzieś śmiech, wraz z nim śpiew.
Marsz c- dur wciąż mi gra.
Dzień wśród chmur, noc bez gwiazd,
nie ma słońc, nie ma barw.
Co za żal.
Czy ty znasz smak mych łez?
Są jak sól i jak pieprz.
Ból się wpiął, jak cierń w pierś.
Żal się wgryzł w mózg i w myśl.
Tnie jak bies.
Stres, jak mistrz wciąż mi gra
Marsz D - mol w dzień i w noc.
Czerń i mgła tka mój świat.
Los, jak kpiarz ze mnie drwi.
Niech go szlag...
Nie znasz łez, nie wiesz nic.
Nie mów więc, jak mam żyć.
Siądź i milcz, ze mną bądź,
tul mą dłoń - daj mi czas,
toż to dar...
Czas i ty - to ten lek,
by znikł ból, łzy wśród rzęs.
Spraw, by znikł stres, żal, gniew,
co się wżarł w mózg i w myśl,
tnie jak miecz.
Ty-y. dn : 13.06. 2021 r.
/wanda w./
.
Komentarze (16)
Piękny Wandziu.
Miłość zwyciężą śmierć.
Ale to wiesz. Kochana Dziewczyno, Kochana Kobieto.