Czego jeszcze potrzeba?
Czego chcieć więcej, gdy dajesz mi
siebie?
Tak, jak bym róże rwał w moim ogrodzie.
Jak by się znaleźć pośród gwiazd na
niebie,
a ty boginią, której pragnę co dzień.
Nasze marzenia w myśli rzeką płyną,
błyszczą jak diament, twoje piękne oczy.
Dusza odkrywa dotąd świat zaklęty,
co nas omamił, i tak zauroczył.
Czego chcieć więcej gdy serce gorące,
pragną uścisku rozpalone dłonie?
Budzić zaczyna namiętność kusząca,
a w świetle błyszczą, srebrzące się
skronie.
Widać, że z wiekiem pragniemy miłości
i dużo ciepła, zupełnie jak dzieci.
Zanim zostanie już krok do wieczności,
chcemy się jeszcze miłością nacieszyć.
Komentarze (19)
piszesz niesamowicie romantycznie, aż człowiek chce
się zestarzeć ;-) pozdrawiam serdecznie :-)
Pieknie.W kazdym momencie zycia jest pragnienie
milosci,nawet gdy sie starzejemy.
Moze wtedy nawet wiecej jej pragniemy,wlasnie jak
dzieci....
warto cieszyć się tym co w nas jest:)a skoro jest
miłość to się ciesz nią jak najwięcej:)
Kolejny wiersz "czołówki romantycznej" Beja. Oprócz
tytułu potrzeba jeszcze wypełnić zwrotki treścią z
sensem. "To jak" jest niepoprawne. To tak... jak ma
dopiero sens. Cała druga zwrotka to tzw ." beukot
połetycki" i chyba całość.
Wiersz udany a dwa ostatnie wersy wieńczą dzieło.
Znakomity:))) "Czego chcieć więcej gdy serce gorące,"
- do ulubionych dam
bardzo prawdziwe słowa:) pozdrawiam, a 2 wers do
korekty - wielkiej litery brak na początku:)
Piękny uczuciowy wiersz... i prawdą jest że "z wiekiem
pragniemy miłości... i... ciepła"... Pozdrawiam:)
...i zycze Ci, jeszcze wiecej milosci w Nowym
Roku...choc, chyba wiecej sie nie da.. :)
skoro łączy Was nadal piękna miłość życzę aby Was
nigdy nie opuściła :))))
Przy zyciu trzyma jedynie miłość! Pozdrawiam!
cóż warte było by zycie bez marzeń i miłości...bez
snów i pragnień...każdy jej pragnie i oczekuje..
Witaj ,,sparrow''.
Ziomalku nie myśl tak pesymistycznie, o tym ostatnim
kroku.
Piękny wiersz...i przyjemnie się czyta.Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba...Pozdrawiam...
Witaj wrobel. Łapmy te cudowne chwile bo przecież nie
ma ich za wiele w naszym życiu. Cóż może być w nim
piękniejszego niż miłość, która trwa z nami do końca.
Pozdrawiam:)