Czekaj!
Gosi
Przyjadę na koniu białym
(Jak tylko się jeździć nauczę)
By ukraść cenny choć mały
Do serca Twojego kluczyk.
I porwę Cię na rumaka,
Przed siebie puścimy się cwałem...
(Koń stanie i będzie sapał
Bo mam nadwagę niemałą.)
W wir zmysłów zanurzę Cię nagle
Na łonie dzikiej przyrody.
(Lecz czym mam tu popić viagrę,
Gdy nie ma w pobliżu wody?)
Zagrają nam świerszcze - grajki,
Woń kwiatów upije na łące
I będę jak rycerz z bajki...
(Rycerz po sześćdziesiątce!).
Komentarze (27)
:)))))
dziś taki rycerz po sześćdziesiątce przede wszystkim
musi mieć bardzo bogaty zamek.
a księżniczka z wieży
- już po sześćdziesiątce -
doczekała wreszcie
- rycerz dłuuugo błądził...
:)
Wesoło, ironicznie.
Dobrej niedzieli:))
kiedyś marzyłam o księciu na białym koniu teraz o
jednaj dobrze przespanej nocy,pocałunki tylko
usypiające,zamiast wieży winda!
Nie stresuj się, w bajce viagra nie będzie Ci
potrzebna, w przeciwnym wypadku przez całą drogę ślinę
zbieraj ;) przykład jak znaną historyjkę można
przepięknie opakować
:)))
Miłego dnia.
Ponoć łatwiej o konia, niż o rycerza. (Tak mówią ;)
:-))))))))))
Obietnica... jak z bajki;)
Z przyjemnością przeczytałem. Jeżeli to młoda
dziewczyna, którą porwiesz, to radzę zabrać ze sobą
wodę do popicia w bukłaku. ;)
Życzę udanej niedzieli i pomyślnej nauki jazdy. :)
Rycerzem można być w każdym wieku,
a ironia dobra, choć chyba z wiekiem w rycerzy
przestajemy wierzyć,
tym bardziej na białym koniu
trzena wierzyć.w każdym wieku
a słyszałam że rycerze to w bajkach - prawdziwe są
tylko smoki
uśmiałam się świetnie to napisałeś:)
pozdrawiam