Czekając
Zajrzała dyskretnie w moje, małe okno
smutna i samotna, jakby zapłakana
wypatrując uczucia, bukietu miłości
pragnie kochać i być kochana.
Gwiazdy spoglądają na niebie bezchmurnym
księżyc cicho tańczy z przydrożnym
wiatrem
ona rozżalona za straconym czasem
wylewając łzy nocami - ukradkiem.
Serce mocno wali, zamyka powieki
widzi tylko ciebie w leciutkim odzieniu
głośno chce zawołać, lecz nie potrafi
marzy o swoim, zmysłowym pragnieniu.
Wśród błękitnych obłoków, słyszy głos w
oddali
chciałaby objąć w swoje ramiona
czeka cierpliwie, jak się pojawi na
miłość -
niewinna tęsknota.
Komentarze (55)
To jest tęsknota z emciem..hihihiiii:)
Ale, już jestem Olu!
miłego dzionka!
:):). Pozdrawiam Joanna
leciutko,delikatnie-to musi być tęsknota za
pracą!:)pzdr
Pozdrawiam globus. Miłego dnia
Pięknie wyrażasz tęsknotę...+++
Pozdrawiam
Miłego dnia karmarg.
czekasz tęsknisz za tym najpiękniejszym uczuciem -
miłość zjawi się niespodziewanie zagości w Twoim sercu
;-)
pozdrawiam
A ja miałam wolne Halinko, byłam troszkę chora.
Pozdrawiam
Witaj Jolu!!!ja codziennie w pracy , wczoraj
pracowalam 2 zmiany a ten poniedzialek mam wolny
Milo mi Cię gościć siebie. Pozdrawiam serdecznie
Zdzisławie
czekanie na miłość zawsze jest tęsknotą...
Miłego dnia Oskarze.
Niecierpliwa niewinna tęsknota za spełnieniem.
Pozdrawiam.:)
Witaj Halinko, nie widziałam Ciebie parę dni.
Pozdrawiam serdecznie
ach ta tesknota,podoba mi sie wiersz,pozdrawiam
serdecznie