Czekając na człowieka
Słyszę odgłos twoich kroków
Słyszę serca twego bicie
Czuję żal zbolałej duszy,
Gdy przychodzisz zmieniać życie.
Pytań mnóstwo w głowie masz,
Słów brakuje by je zadać.
Chwilę tę daruję ci,
Byś mógł z grzechu się spowiadać.
Daję duszy twojej oddech,
Co tym pierwszym jest oddechem.
Więc zaczerpnij łaski moc,
Zniknie strach, wraz z twoim grzechem.
Ciągle czuję niemoc twą,
By zawierzyć bezgranicznie.
W uchylonych stoję drzwiach,
Ból mnie trawi ustawicznie.
,, Stary'' człowiek w tobie trwa,
Świętym przecież zostać nie chcesz.
Żyć w półprawdzie trudno tak,
Walczysz z sobą histerycznie.
Krok po kroku, wolno, z trudem
Pójdziesz za mną w życia czas.
Twa przemiana jest ci cudem,
Wciąż się pytasz ...jak to tak ?

elliza

Komentarze (9)
" Twa przemiana jest ci cudem".
Na dobrą przemianę nigdy nie jest
za późno. Bardzo piękny wiersz.
Pozdrawiam:)
...ileż razy zadajemy pytanie "dlaczego ja ", " jak to
ja"...nie zbadane są wyroki boskie i tak jest...
Pozdrawiam serdecznie, zostawiam mój plusik
Piękny wiersz.Przemiana cudem,mądre słowa.Pozdrawiam.
Ładnie:)
podoba mi się:)
Podoba mi się jak i inne
bardzo ładny refleksyjny wiersz Pozdrawiam:))
Ważne są podjęte decyzje lecz trzeba przy nich
trwać.Miłego wieczoru.
Przemiana jest cudem, piękne słowa; pozdrawiam :))