czekam na miłość
https://www.youtube.com/watch?v=gbdCysK-_UA
choć nie widzę przyszłości
mam w głowie czyste myśli
zniecierpliwiony czekam
kiedy miłość się ziści
ukoi moje serce
cudownym obrazem róż
spełni skryte marzenia
dawno pokryte przez kurz
uniesie ponad chmury
wystrzeli strzałę nagle
napełni mnie radością
wówczas złapię wiatr w żagle
autor
andrew wrc
Dodano: 2016-03-12 21:02:54
Ten wiersz przeczytano 2219 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Oj tak miłość daje wiatr w żagle, to prawda, ładnie o
tym piszesz.
Pozdrawiam Andrzejku:)
Miłość uskrzydla... I jestem teraz i byłam przedtem
zauważ :)) pozdrawiam z uśmiechem :D
Pięknie z miłością można góry przenosić...tylko gdzie
ją odkryć tą prawdziwą, jedyną... Pozdrawiam
Ładne to oczekiwanie... i piosenka też:)
Masz rację. Miłość niejedno zmienia. Pozdrawiam
Andrzeju.
widze Andrzeju,ze nie jestem osamotniona w tym
czekaniu na to wielkie szczescie i zycze TOBIE
spelnienia .pozdrawiam bardzo mocno z dalekiego
Teksasu,gdzie zagoscila juz wiosna !!!
ona przyjdzie niespodziewanie,,,pozdrawiam :)
Najbardziej mnie ujął fragment o marzeniach pokrytych
kurzem. podoba mi się ten wiersz. punkt i miłego dnia
Andrzeju.
lodowa ściana między nim a ją
zatem życzę wiatru w żaglach
najlepiej jak jest motywacja, z nadzieją,
pięknie,pozdrawiam
Dziękuję miłym gościom za wizytę i życzę dobrej nocy:)
pozdrawiam
Mimo że nie widzisz przyszłości to nie zamykasz serca
na to, aby miłość u Ciebie zagościła?
Andrzeju, romantycznie i z dużą nutką nadziei kończy
się ten wiersz cyt.
wówczas złapię wiatr w żagle
Niech ten wiatr powieje i popłyń na bezkresy ocean
namiętności;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
warto tak czekać
Czasem wydaje mi się, że miłość nie istnieje, a my
ludzie tylko sobie ją wymyśliliśmy na potrzebę
określenia stanów emocjonalnych, jakimi są namiętności
i zmysłowość. Może nie wszyscy są zdolni ją odczuwać w
ten sam sposób, mając wobec niej wysokie wymagania,
jak nasze poprzeczki życiowe, których nie sposób jest
przeskoczyć. Karmiąc się jedynie nadzieją i ową
gotowością do niej nie sprawimy, aby stała się faktem.
Czy trzeba zatem czegoś szczególnego, co ją przywoła
ku naszym spełnieniom, a co pozwoli nam uwierzyć w jej
moc sprawczą, aby możliwe było wziąć przysłowiowy
wiatr w żagle?
Pozdrawiam pięknie ... ;-)