Czekamy
Oddechem krzyczę ci do ucha
każ mi zostać
i wiję rozpaczliwie
udręczone ciało
niech będę piaskiem pod twoją stopą
niech się stanę włosem na ramieniu
na kilka godzin a jeśli nie
to zabierz mi kobiecość
niech też zaczeka
Oddechem krzyczę ci do ucha
każ mi zostać
i wiję rozpaczliwie
udręczone ciało
niech będę piaskiem pod twoją stopą
niech się stanę włosem na ramieniu
na kilka godzin a jeśli nie
to zabierz mi kobiecość
niech też zaczeka
Komentarze (1)
krzyk rozpaczy... a może jednak tą kobiecość może
warto dać komu innemu? super wyszło.