Czekanie
Rok
Dwa
Może trzy?
Spojrzę w oczy
Tęskniłam!
Uśmiech Twój ukoi nieprzespane noce
Smutku łez tęsknoty
Te ciche wieczory
Dotyk Twojej dłoni
Smak pocałunku
Bicie Twego serca
Myślę bez ustanku
Dzień, kiedy położę twarz na twej piersi
Dłoń wsunę pod ramię
W objęciach Twych zasnę
Gdy otworzę oczy
Obok będziesz Ty
Nie muszę już czekać
Sen się wreszcie ziścił!
Chyba raj na ziemi…
Czy to jest możliwe?
Ty dajesz mi szczęście
Czuję się szczęśliwą!
Komentarze (4)
Piękny wiersz. życzę Ci żeby było tak zawsze.
Warto czekać na coś wyjątkoego wspaniały wiersz.
gdy spełniają się marzenia, sny stają się
rzeczywistością, szczególnie te dotyczące miłosnego
oczekiwania...przychodzi szczęście...i radość.
... życzę spełnienia marzeń. Pozdrawiam:)