o czerpaniu nadziei
skąd brać nadzieję
na lepsze jutro
skoro dni
są jednolicie jesienne
Warszawa, 10.10.2017
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2017-11-02 06:35:18
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Piękne i ciekaw mini... pozdrawiam :)
Znów piękna i życiowa refleksja, pozdrawiam :)
Z Nieba? :)
Pozdrawiam :)
Nadzieja, odnawialna jak łan zboża.
Jesienią trochę mniej widoczna,
przez zimę się przygotowuje,
by wiosną z całą mocą wykiełkować
i stąd
mówimy, że świat jest niezniszczalny.
Z głową w górze należy przeczekać
smutne dni
tworząc kontury wierszy nowych
jesteśmy czuli na pogodę