Czerwcowe noce
Wczoraj skoszono pobocze wiaduktu...
Pachniesz trawą skoszoną świeżo
mieszanką ziół i wonnych kwiatów
otulasz mnie sobą jak wieżą
zabierasz do swoich wszechświatów
Tonę w szepcie słów
bezwstydna naga
ty jak cudzysłów
miłosna draga
otwierasz sezam
Teraz jestem w innym wymiarze
pomiędzy snem a magią nocy
twoje dłonie cudni spryciarze
wprawiają w stan słodkiej niemocy
Otwarte wrota
do raju wiodą
a ust pieszczota
niezwykłym kodem
otwiera Eden
Rozkosz łączy tajemną siłą
oddech jeszcze jest przyspieszony
relaks po niej chwilą tak miłą
a za oknem nów zawstydzony
a nocą zapach ...
Komentarze (22)
podoba mi się subtelny erotyk
Aromat ziół i kwiatów jest odpowiednią otoczką
miłosnych nocnych igraszek na świeżym sianie. Jego
nadmiar może przyprawić o zawrót głowy ;)
pozdrawiam z uśmiechem
Przepiękny erotyk :-) Rzadko takie się spotyka :-)
Wiadomo, facet takiego nie napisze, a i mało która
Pani potrafi :-)
Z wielkim uznaniem dla Wiersza i Autorki. Pozdrawiam
serdecznie :-)
pachnący erotyk! (uwielbiam zapach skoszonej trawy i
siana)
Świetne, a ten wymiar między snem i magia nocy, to
czego fizycy nie odkryli, a jedynie kochankowie:).
Pozdrawiam.
Piękny erotyk.
Oby jak najwięcej takich nocy (nie tylko
czerwcowych:))
Pozdrawiam serdecznie :)
"udało"*
:) Skoro księżyc udło się zawstydzić, to znaczy że
jest erotyk udany.
Msz warto byłoby przemysleć bliskie położenie
"niezwykym - niezwykłą".
Może zamiast "niezwykłym" napisać "tajemnym" albo
inaczej?
Miłego dnia:)