czułość
mówisz że jestem księżycem
który oświetla Ci drogę
jednak ja sama się gubię
nawet gdy się nie poruszam
po żadnej alejce za dnia
zachwycam się każdym słowem
którym mnie częstujesz
rozpływam się w rozkoszy
przy tym martwię się
że kiedyś się to skończy
lub u mniejszy do granic możliwości
zostawiając nam smutną rutynę
obawiam się o jutro
chwiejąc się na nogach już dziś
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2023-12-14 11:22:31
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
po co się zadręczać? Trzeba się cieszyć z tego co jest
i pielęgnować szczęście.
Ładnie wyrażone mieszane uczucia związane z uczuciem
bliskości z jednoczesną obawą przed jego utratą.
Zagubienie, można jeszcze zrozumieć, ale poco się
martwić brakiem słów, przecież tyle ich jest, no i po
co się chwiać dzisiaj, skoro „spożywać” będzie się
dopiero jutro. Wierszowe kontrasty między zachwytem a
obawami przyczyniają się do jego głębokiego przekazu
refleksji.
(+)