Czuły szept
Od dziecka miał ją w sercu,
wspomnienia szkolnych lat.
Przyrzekał na kobiercu,
dla ciebie cały świat.
Nie było w tym podstępu,
była dla niego jak kwiat.
Lecz droga do odmętu,
którą naznaczał czas,
pełna ostrych zakrętów,
wiodła przez ciemny las.
Nie zauważył błędów,
i kiedy płomień zgasł.
Do ucha czułym szeptem,
kochana tylko twój.
Powtarzał jej namiętnie,
proszę cię przy mnie stój.
Przy tobie życie piękne,
nie wiedział czy to czuł.
Teraz się nie zlęknę,
będę jak mocny mur.
Dla ciebie miła klęknę,
prawdę dzielił na pół.
Kłamstwa siał bezczelnie,
i drugiej serce truł.
Czekała często w oknie,
wpatrywała w dal.
On zapominał o niej,
innych serca kradł.
Odczucia szkolnych wspomnień,
kolorowały świat.
Lecz miłość już nie płonie,
jej kontur mocno zbladł.
Ta prawda ją pochłonie,
będzie jak cela z krat.
Ma niespokojne dłonie,
świadomość niczym kat.
Komentarze (8)
Dziękuję serdecznie za ciekawy komentarz, z
przyjemnością przeczytam Twój wiersz :)
Pozdrawiam ciepło, JoViSkA :)
Bo w miłości nie słowa są ważne lecz czyny...zrozumieć
to muszą dziewczyny....
(P.S. Mam w bardzo podobnym temacie wiersz z cyklu "W
krzywym zwierciadle" który już niebawem opublikuję,
wymaga jeszcze drobnych poprawek...
Pozdrawiam Amore :)
Witam, dziękuję za przeczytanie, puenta jest taka, że
ona wciąż go kocha, pomimo jego draństwa, lub też
młodzieńczego pomylenia miłości z zauroczeniem. Nie
może z nim być, nawet gdyby on zechciał, i dlatego
świadomość tej prawdy jest jak kat. Przynajmniej tak
mówiła.
Pozdrawiam ciepło, Bingola :)
Dziękuję za komentarz, Nureczko, czasami też się
zdarza, że młodzi ludzie myślą, że kochają. Ale
niestety, po krótkim czasie zaczynają kusić ich
rozrywki i inni partnerzy.
Często bywają też łamacze serc, to prawda.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nawiązując do komentarza KrzemAni - wiersze Czułego
Szeptu są nadal na beju - przynajmniej były jeszcze
przed chwilą.
Amore, pogubiłam się w puencie.
Miłego popołudnia.
A tak niewinnie się zaczynało...
Taki "kat miłości" - dla niektórych to sport...po
prostu.
Trzeba być baardzo czujnym.
Pozdrawiam :)
Dziękuję za przeczytanie, taka postać nie budzi
sympatii, to prawda.
Pozdrawiam serdecznie, Krzemanko :)
Tytuł wiersza brzmi jak nick autora, który zamieszczał
tu wiersze w czasie kiedy odkryłam tę stronę. Jednak
to nie o nim (sądząc po wierszach).
Opisana postać raczej nie budzi sympatii. Miłego dnia
Amore del Tuo cuore:)